Działacze skrajnie lewicowej organizacji Kolektyw Pyra domagają się od władz miasta delegalizacji Poznańskiego Marszu Niepodległości. Napisali oni w związku z tym petycję do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. W piśmie tym możemy przeczytać wyzwiska kierowane do organizatorów marszu między innymi że są oni faszystami.
W tym roku, w związku z rozwaleniem centrum miasta, w tym (znowu!) ulicy Święty Marcin, nie odbędą się jej imieniny w tradycyjnej lokalizacji. Było do przewidzenia, że okazję wykorzystają środowiska faszystowskie, żeby zrobić „marsz niepodległości”. O ile damscy bokserzy raczej wybierają się do Warszawy, tak w Poznaniu taki marsz organizuje tzw. Konfederacja, czyli zrzeszenie partii skrajnie prawicowych.
– możemy przeczytać w oświadczeniu Kolektywu Pyra
Organizatorzy marszu uważają całą argumentację skrajnie lewicowej organizacji, która chce zakazać marszu za niedorzeczną i absurdalną.
Faszyzmem jest właśnie zakazywanie i ograniczanie podstawowych praw obywatela takich jak wolność zgromadzeń, wolność słowa i wolność zrzeszania się. Jedyne kogo można w tej sytuacji nazwać faszystą to właśnie organizację Kolektywna Pyra
– mówi współorganizator Poznańskiego Marszu Niepodległości – Paweł Malicki
Petycja skrajniej lewicy nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Ich wydarzeniem NIE dla “Marszu Niepodległości” zainteresowanych jest jedynie 8 osób (stan na 28 października).
