Tragedia na poznańskich torach kolejowych. Mężczyzna zginął pod kołami pociągu na Dębcu. Policja ustala okoliczności i przebieg zdarzenia.
Wstrząsający wypadek miał miejsce wczesnym rankiem w środę w okolicach ul. Rydzyńskiej na poznańskim Dębcu. Służby ratunkowe natychmiast zareagowały na zgłoszenie, które wpłynęło przed godziną 5:00. Strażacy i inne jednostki ratownicze wciąż pracują na miejscu tragicznego zdarzenia.
Niestety, mężczyzna stracił życie pod kołami pociągu relacji Wolsztyn-Gołańcz. Do zdarzenia doszło poza wyznaczonym przejściem i przejazdem kolejowym. Trwa ustalanie, dlaczego ofiara była tym miejscu.
W związku z tym tragicznym incydentem, na miejscu zdarzenia pracują nie tylko służby ratunkowe, ale także ekipy kolei oraz przedstawiciel prokuratury, którzy starają się zrozumieć, co mogło spowodować tę straszną sytuację.
Konsekwencje tego wypadku odczuwalne są także w ruchu kolejowym. Pasażerowie, którzy podróżują z Poznania do Ustki lub Konina, muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ opóźnienia sięgają kolejno 100 i 50 minut. Ci, którzy podróżują przez Wielkopolskę z Przemyśla do Świnoujścia, muszą przygotować się na najdłuższe oczekiwanie – aż 133 minuty. W związku z tym koleje Wielkopolskie podjęły decyzję o wprowadzeniu zastępczej komunikacji autobusowej, aby pomóc pasażerom dotrzeć do swoich celów podróży.
AKTUALIZACJA: O godzinie 8:00 Radosław Śledziński, rzecznik PKP PLK, poinformował, że sytuacja zaczyna się poprawiać. Przejazd pociągów jest już możliwy jednym torem, co jest krokiem w kierunku przywrócenia normalności w ruchu kolejowym.
